Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem

Jaworznickie Stowarzyszenie Abstynenckie "Razem" w Jaworznie

Jesteś tutaj: Strona główna - Wydarzenia 2014 roku

Wydarzenia 2014 roku


16. RACIBORSKI RAJD ROWEROWY DOOKOŁA POLSKI - 01.07-15.08.2014

Organizatorem rajdu było Stowarzyszenie Przyjaciół Człowieka Tęcza w Raciborzu, a patronat honorowy sprawowali: prezydent Raciborza, starosta raciborski oraz poseł do Europarlamentu Bolesław Piecha. Nie zmienił się czas trwania rajdu. Rozpoczęliśmy tradycyjnie 1 lipca (we wtorek) na rynku w Raciborzu, a zakończenie rajdu miało miejsce 15 sierpnia na boisku sportowym Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Nr 2 w Raciborzu-Ocicach. W ciągu tych 46 dni było 5 dni wolnych od jazdy. Odpoczywaliśmy w Gryfinie (12.7), Olsztynie (21.7), Mikaszówce (26.7), Hrubieszowie (03.8) Przemyślu (07.8). Łącznie przejechaliśmy 3.467 km. Dzieląc ten dystans przez 41 dni średnio dziennie pokonywaliśmy prawie 85 km. Jechaliśmy niewielkie odcinki przez Słowację i Czechy oraz Niemcy (Gubin). 9 etapów liczyło ponad 100 km, a najdłuższy z Leśnej Podlaskiej do Sobianowic (Wólka) k. Lublina aż 137 km. Najkrótszy etap, to trasa z Lęborka do Skrzeszewa k. Sierakowic - 24 km

UCZESTNICY

Po raz drugi - od śmierci twórcy rajdu i komandora w latach 1999-2012 Mariana Niewiadomskiego (+ 7.01.2003) - rajd prowadzili komandorzy Marian Banaś z Jastrzębia Zdroju i Ryszard Karkosz z Jaworzna. Jak zwykle - od 13 lat – kolumnie rajdowej towarzyszył samochód bagażowy - wysłużona Nysa za kierownicą której zasiadał jej właściciel Roman Dąbek. W tegorocznej edycji rajdu raciborskiego wzięło udział 45 rowerzystów, a wśród nich jeden młodzieżowiec - 15-letni Piotrek Ptaszyński (Piastów k. Warszawy) oraz 4 panie - Krystyna Kowalska (Przemyśl), Alicja Kraśniewska (Warszawa), Danuta Kurasz (Plewiska k. Poznania) i Małgorzata Rejdych (Karniowice). Ta ostatnia jechała z mężem Darkiem. Długi czas trwania rajdu (46 dni) preferował osoby niepracujące oraz emerytów i rencistów. To właśnie spośród nich rekrutowała się 11-tka, która przejechała całą trasę,a więc 3.467 km. W tej grupie była jedna pani - Krystyna Kowalska, która powtórzyła swój wyczyn z ubiegłego roku. Pozostałe osoby to: Rafał Beśka (Jastrzębie), Adam Jamróz (Jaworzno), Ryszard Karkosz (Jaworzno), Grzegorz Kuczera (Rydułtowy), Ryszard Rychlik (Wałbrzych), Jan Starczewski (Kędzierzyn-Koźle), Marian Stokowiec (Żory), Marek Stolarzewicz (Jaworzno), Fryderyk Węgrzyn (Jastrzębie) i Leszek Wolny (Katowice). Pozostałych 34 uczestników przejechało co najmniej 2 dni, a niektórzy z nich grubo ponad 20. Najmłodszy uczestnik rajdu Piotrek Ptaszyński ukończył zaledwie 15 lat, natomiast najstarszym uczestnikiem był Bolesław Pierzak - 76-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej. Warto dodać, że wśród tych którzy objechali Polskę dookoła było oprócz mnie jeszcze dwóch jaworznian: Adam Jamróz i Marek Stolarzewicz. Pozostała „trójka” reprezentująca Jaworznickie Stowarzyszenie Abstynenckie „Razem” - Krzysztof Kępka oraz Dariusz i Małgorzata Rejdychowie przejechała odcinek od Raciborza do Gryfina. Zdecydowana większość „rajdowiczów” zamieszkuje miasta woj. śląskiego m.in.: Bytom, Rudę Śląską, Jastrzębie Zdrój, Jaworzno, Katowice, Kędzierzyn-Koźle, Racibórz Rybnik, Rydułtowy, Skoczów, Żory, ale były też osoby z Białej Podlaskiej, Łęcznej, Poznania, Przemyśla, Warszawy, Wałbrzycha, a bliżej nas - z Olkusza i Alwerni.

TRASA

Dotychczas trasa rajdu prowadziła z Raciborza na wschód w kierunku granicy z Ukrainą - do Hrubieszowa. W tym roku jechaliśmy po raz pierwszy od 1999 roku w przeciwnym kierunku - najpierw na zachód. Patrząc na mapę Polski jechaliśmy w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara. Przemierzając Opolszczyznę i Dolny Śląsk naszymi miastami noclegowymi były: Głubczyce, Prudnik, Kłodzko i Szczawno Zdrój. Potem jadąc wzdłuż granicy z Niemcami, aż do Świnoujścia - Lubań Śląski, Żary, Gubin, Cybinka, Kostrzyn n/Odrą i Gryfino. Północna część Polski na naszej trasie to wybrzeże, Kaszuby, Warmia i Mazury. Tu przyjmowały nas w gościnę Świnoujście, Trzebiatów, Iwięcino, Ustka, Lębork, Sierakowice (Skrzeszewo), Malbork, Olsztyn, Bartoszyce, Kętrzyn i Ełk. Tzw. ściana wschodnia, to Podlasie i Lubelszczyzna. Miastami etapowymi w tym rejonie były: Białystok, Siemiatycze, Leśna Podlaska, Wólka (Sobianowice), Wola Uhruska, Chełm i Hrubieszów. I wreszcie ostatni etap rajdu na zachód do Raciborza, to Podkarpacie, Pieniny, Podhale, Beskid Śląski i Żywiecki. Tutaj przystankami na naszej trasie były: Zamość (Lipsko-Polesie), Lubaczów, Przemyśl, Krosno, Gorlice, Rytro, Nowy Targ, Kamesznica, Skoczów i Jastrzębie Zdrój. W porównaniu do lat poprzednich w tym roku mieliśmy na trasie kilka zmian. Wróciliśmy do Cybinki, w której nie nocowaliśmy przez kilka ostatnich lat. Nie mieliśmy noclegu w Żywcu, za to po raz pierwszy zawitaliśmy do Kamesznicy, gdzie wspaniałe warunki pobytu, w starej plebani, stworzył nam ks. prałat Władysław Zązel - kapelan Związku Podhalan i wielki propagator ruchów trzeźwościowych i wesel bezalkoholowych. Jak zwykle w trakcie rajdu były również dni wolne od jazdy. Takich dni było 5. Mieliśmy odpoczynek w Gryfinie (12.7), Olsztynie (21.7), Mikaszówce na Mazurach (26.7), Hrubieszowie (03.8) i po raz pierwszy w Przemyślu (07.8).

SPANIE I JEDZENIE

Każdy z uczestników rajdu posiadał - zgodnie z regulaminem - śpiwór i karimatę lub materac, natomiast organizatorzy pobytu w poszczególnych miastach zapewniali nam „dach nad głową”. Nie było więc problemu z noclegami. Najczęściej, bo 17 razy nocowaliśmy w szkołach - klasach, salach sportowych, schroniskach szkolnych, internatach i bursach. Częstym miejscem naszych noclegów były siedziby klubów abstynentów - Piechowice, Kostrzyn nad Odrą, Gryfino, Białystok, Siemiatycze i Zamość. Kilka razy nocowaliśmy w budynkach należących do parafii - Leśna Podlaska (Dom Pielgrzyma klasztoru o. Paulinów), Lubaczów (piwnice konkatedry), Krosno ((dom katechetyczny klasztoru o. Kapucynów), Kamesznica (stara plebania). Były też miejsca niecodzienne jak: dom wczasowy (Szczawno Zdrój), schronisko dla bezdomnych (Gubin, Świnoujście), gospodarstwo agroturystyczne (Sierakowice - Skrzeszewo) czy remiza OSP (Rytro). Bardzo mile wspominamy także dwa noclegi pod namiotami nad jeziorem Mikaszówek. Wszędzie spotykaliśmy się z wielką życzliwością. Podobnie jak o spanie organizatorzy naszego pobytu w danym mieście dbali również o to, by niczego nie brakowało do jedzenia i picia. Bardzo często były to przysmaki kuchni regionalnej. Natomiast w czasie jazdy „okupowaliśmy” rozsiane po całej Polsce „Biedronki” zaopatrując się przede wszystkim w lody, słodycze, owoce oraz napoje.

SPOTKANIA NA TRASIE

W trakcie wyprawy w wielu miastach i miasteczkach byliśmy zapraszani na spotkania z przedstawicielami władz samorządowych. Przyjmowali nas zastępcy prezydentów Raciborza i Olsztyna, starostowie raciborski i bartoszycki, burmistrzowie Głubczyc, Gubina i Skoczowa, zastępcy burmistrzów Kłodzka, Hrubieszowa, Lubaczowa oraz wójtowie Woli Uhruskiej i Przemyśla. Spotkał się również z nami przeor klasztoru w Leśnej Podlaskiej oraz proboszczowie parafii w Raciborzu, Lubaczowwie i Kamesznicy. Jako że był to rajd środowisk trzeźwościowych, jadąc dookoła Polski, spotkaliśmy się z pacjentami ośrodków leczenia odwykowego od alkoholu w Czarnym Boże (woj. dolnośląskie) oraz Skoczowie i Gorzycach (woj. śląskie). Odwiedziliśmy również Środowiskowy Dom Samopomocy w Bieganowie k. Cybinki i Dom dla Osób Bezdomnych w Trzebiatowie. Szczególnie serdecznie byliśmy witani w klubach abstynentów: w Głubczycach, Szczawnie Zdroju (Nowe Życie), Piechowicach (Eden), Lubaniu (Odnowa), Kostrzynie n. Odrą (Libra), Gryfinie (Feniks), Trzebiatowie (Kotwica), Lęborku (Odnowa), Malborku (Tu i Teraz), Kętrzynie (Dromader), Ełku (Zdrowe Życie), Białymstoku (Azyl), Siemiatyczach (Ignis), Bielsku Podlaskim (Promień), Hrubieszowie (Lumen), Zamościu (Wiarus), Lubaczowie (Roztocze), Przemyślu (Alfa), Gorlicach (Egida), Grybowie (Stara Plebania), Skoczowie (Jonasz) i Jastrzębiu Zdroju (Arka).

ZABYTKI I ATRAKCJE TURYSTYCZNE

Rajd dookoła Polski jest również świetną okazją do zwiedzania. Trudno spamiętać wszystko co udało nam się zobaczyć. Warto w tym miejscu wymienić tylko te najważniejsze miejsca: katedrę w Guben i farę w Gubinie, wielkie cmentarze żołnierzy radzieckich w Cybince, latarnie morskie w Świnoujściu, Kołobrzegu, Gąskach, Darłówku, Jarosławcu i Ustce, ołtarze papieskie w Sierakowicach i Starym Sączu, zamki Czocha, w Malborku, Reszlu, Lidzbarku Warmińskim, Krasiczynie i Dubiecku, sanktuaria w Krzeszowie, Świętej Lipce, Studzienicznej, Leśnej Podlaskiej i Ludźmierzu, świętą górę prawosławia - Grabarkę, ruchomy most w Giżycku czy słynną stadninę koni w Janowie Podlaskim.

NAGRODY I WYRÓŻNIENIA

Od samego początku osoby patronujące rajdowi są też fundatorami nagród. Rajd wspiera również finansowo Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Na zakończenie uczestnicy rajdu otrzymali okazałe puchary, statuetki oraz certyfikaty i dyplomy uznania z rąk fundatorów: prezydenta Raciborza Mirosława Lenka, starosty raciborskiego Adama Hajduka oraz posła do Europarlamentu Bolesława Piechy, który w tym roku wręczył dodatkowo 5-ciu osobom nagrodę niespodziankę - 5-dniowy wyjazd do Strasburga, który jest siedzibą m.in. Rady Europy, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Parlamentu Europejskiego.

Polecamy

Śląskie. Pozytywna Energia

Witryna jest częścią Regionalnego Związku Stowarzyszeń Abstynenckich Województwa Śląskiego